Górnik Wesoła, w ostatnim meczu derbowym pokonał Górnika 09 Mysłowice aż 7-2 (4-0).
Przed spotkaniem jak i w przerwie towarzyszyła nam orkiestra górnicza z naszej kopalni, ta sama która 7 lat temu z nami świętowała awans do IV ligi.
Po wyjściu zawodników na murawę, kapitan Mateusz Tuleja, odebrał 2 puchary.
Można powiedzieć, że były to rozstrzelane derby. Padło bowiem aż 9 bramek.
Gospodarze, choć w nieco rezerwowym składzie, bez problemu poradzili sobie z lokalnym rywalem i od początku to Wesoła dyktowała warunki gry.
Pierwsza bramka padła w 10. minucie gry, a jej autorem był Paweł Wasilewski. Trzy minuty później na listę strzelców wpisał się Michał Haftkowski.
Tuż przed przerwą swoje dwie bramki dołożył Michał Brzozowski. Licznie zgromadzeni kibice żartobliwie mówili że jak tak dalej pójdzie skończy się na 9-0.
Po zmianie stron nadal przeważali zawodnicy Wesołej. W 53. minucie na 5-0 podwyższył Haftkowski. Jednak chwilę później za faul na Czapli Kocina miała rzut karny, który pewnie wykorzystał Veselij i było już 5-1.
Bramki padały do samego końca. W 62. minucie na 6-1 trafił Wasilewski, była to chyba najładniejsza jego bramka dla Wesołej. W 76. minucie straciliśmy drugą bramkę. Na 7 minut przed końcem spotkania, wynik ustalił Wasilewski, zdobywając swoją trzecią bramkę w tym meczu.
Skład Górnika Wesoła:
Nawrocki, Tuleja, Buchcik, Mosler, Kutarba, Brzozowski, Yahiya (67` Sarzała), Cygnar (67` Wiklak), Haftkowski (74` Hamczyk), Thiam (70` Koniarek), Wasilewski